Dom, plener, studio – czy istnieje idealne miejsce
na sesję rodzinną
30 października 2023
Wyobraź sobie, że otrzymujesz w prezencie voucher na sesję zdjęciową ze swoją rodziną. Sesję ma wykonać fotograf, którego śledzisz już od dłuższego czasu, a jego praca wywołuje ciepłe uczucie pragnienia, że Ty też chcesz TAKIE zdjęcia.
Wartością dodaną tego prezentu jest to, że możesz sobie wybrać gdzie odbędzie się sesja – w domu, plenerze lub studio fotograficznym.
Co wybierzesz? Czekaj, niech zgadnę – to zależy…
Przyjrzyjmy się więc zaletom każdego z tych miejsc.
DOM.
Ciepło, miło, swojsko, bezpiecznie, komfortowo i… toaleta w pobliżu.
Te atuty wskakują jako pierwsze, kiedy myślę o sesji w moim domu. Też tak myślisz o swoim?
Nigdzie nie musicie się ruszać. Dobrze znane kąty tworzą atmosferę intymności. Szafa, która jest blisko kusi, by zmienić stylizację w trakcie fotograficznego spotkania. A lodówka zapewnia dobry humor maluchom, a tym samym dorosłej części załogi.
Własny dom to własne zasady. To poczucie bezpieczeństwa najmłodszych w rodzinie. To własna choinka i pierniki podczas sesji świątecznej. To w końcu niepowtarzalny klimat i atmosfera nie do podrobienia. Nikt inny nie będzie mieć takich zdjęć… Bo to tu jest ta ściana, na której kreski oznaczające wzrost dzieci pną się bezlitośnie w górę. Tu jest ta szafa, w której jest wieczny bałagan, bo nadmiar obowiązków nie pozwala posprzątać (normalne!). Tu tętni Wasze życie. Wydawać by się mogło, że nie ma lepszego miejsca na uwiecznienie Waszych wspomnień.
A jednak… Są różne domy, mieszkania i różne potrzeby ich mieszkańców. Bo może właśnie macie remont, ale bardzo potrzebujecie uwiecznić TEN moment życia. Narodziny nowego człowieka lub czas oczekiwania na niego, przyjazd rzadko widywanej cioci, okrągłe urodziny dziadka… TYCH momentów, nie do przegapienia, jest cała lista. Ty masz swoją.
Dom z remontem, albo zbyt małe (według Twojej oceny) mieszkanie, albo sesje w tym otoczeniu już były i chcesz spróbować czegoś nowego, albo zwyczajnie – nie chce Ci się sprzątać. I ja to wszystko doskonale rozumiem!
Są alternatywy! Na przykład STUDIO.
Studio? – zapytasz ze zdziwieniem. Studio na sesję rodzinną? Tak!
Pewnie masz w głowie przynajmniej dwa silne skojarzenia. Studio jako surowa przestrzeń, z tłami i lampami. Gdzie swoje sesje mogą mieć modelki, aktorzy lub osoby potrzebujące zdjęć wizerunkowych.
A jeśli powiem Ci, że istnieją takie studia fotograficzne, których przytulny wystrój kojarzy się z domowym ciepłem? Ich przestrzenie są na tyle uniwersalne, że mogą odbywać się tam sesje rodzinne a zaraz po nich – wizerunkowe. I nie muszą to być minisesje z konkretnej okazji, a sesje pełnowymiarowe, które możesz znaleźć w ofercie fotografa. O ile fotograf jest otwarty na sesje w takim studio (a ja jestem).
Ciepło, miło, komfortowo, bezpiecznie. Jest nawet lodówka za ścianą. Toaleta też. Stylizacje do zmiany można śmiało wziąć ze sobą i powiesić w szafie.
Jakie miejsce w stolicy oferuje tak sprzyjające warunki? Ot, chociażby Praha Studio – prawdopodobnie najprzytulniejsza przestrzeń na warszawskiej Pradze. Koniecznie do sprawdzenia!
Jest jednak mały szczegół, o którym należy pamiętać – dodatkowy koszt związany z wynajęciem. No i trzeba dojechać.
A co, jeśli ani dom, ani studio?
PLENER, rzecz jasna. Przestrzeń fotograficzna tyleż urokliwa, co wymagająca. Stwarzająca niemal nieskończone możliwości twórcze. W zależności od tego jaką mamy wizję finalną sesji, taki wybieramy czas i miejsce spotkania.
To studio bez ścian kojarzy mi się z wolnością, rozmachem, kreatywnością rozpaloną do czerwoności i łapaniem rozbieganej dziatwy. To z kolei może skończyć się tylko wypełnioną po brzegi kartą pamięci w aparacie. I to wszystko za darmo. O ile nie marzycie o przestrzeni, gdzie należy kupić bilet wstępu.
Do sesji plenerowych nie ma złej pory roku. Pięknie może być zawsze pod warunkiem, że nie pada ulewny deszcz, a wiatr nie urywa głów. I to zdaje się być największym minusem naszego naturalnego studia – uzależnienie od pogody i jej kaprysów.
Kto wybiera miejsce na sesję plenerową? Ten, kto ma dobry pomysł. A najlepiej razem podjąć tę decyzję (rodzina + fotograf) i znaleźć najlepszą lokalizację.
Jaka przestrzeń może nam służyć do zdjęć plenerowych? W zależności od upodobań, marzeń i możliwości może to być park, las, miejskie zakamarki czy plaża. Wbrew pozorom jakie może sprawiać wielka stolica – Warszawa ma wiele do zaoferowania w tym temacie.
Może się też tak zdarzyć, że Ty i Twoi bliscy macie pomysł, by połączyć zdjęcia w domu ze zdjęciami w plenerze, ale w okolicy domostwa brakuje fotogenicznych miejsc. Jest na to rada. Okolice Studia Praha kuszą swoimi propozycjami – przepiękna ulica Floriańska, Park Praski dosłownie po drugiej stronie ulicy, a nawet brzeg Wisły przy moście Śląsko-Dąbrowskim. Jest z czego wybierać.
A zatem wracając do początku – wiesz już, które z miejsc jest odpowiednie do sesji dla Twojej rodziny?
Jeśli wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci wymarzonego vouchera w prezencie. Może być ode mnie. 😉
Do następnego razu,
Marta Godlewska